Alkohol i naczynia krwionośneNapoje alkoholowe zawierają nie tylko alkohol, alei inne substancje, dlatego należy rozważyć ich podwójny wpływ na organizm - kosztem samego alkoholu i substancji, które on zawiera. Co wypić - piwo, koniak lub wino? A może, aby odmówić zarówno z jednego, jak iz drugiego, i od trzeciego?







Mit, że alkohol obniża ciśnienie krwi



Często nawet lekarze zalecają obniżenie pacjentów z nadciśnieniemnaciskać szklanką koniaku lub innym mocnym napojem alkoholowym. Rzeczywiście, w niewielkiej ilości alkoholu osłabia ton ściany naczynia, tym samym rozszerzając naczynia. Ale jednocześnie zwiększa również częstość akcji serca. A ciśnienie krwi zależy bezpośrednio od objętości krwi popychanej do krwioobiegu. Im wyższa objętość, tym wyższe ciśnienie. Dlatego pozytywny wpływ jest natychmiast neutralizowany przez negatywny. I jeśli pierwsze i drugie okulary następują po drugim i trzecim, wtedy negatywny efekt jest znacznie silniejszy. Faktem jest, że alkohol krąży we krwi przez 5-7 godzin, i przez cały ten czas serce działa w niekorzystnym reżimie: puls wzrasta do 100 uderzeń na minutę, metabolizm i odżywianie mięśnia sercowego są zaburzone w ciele. Alkohol zakłóca krążenie krwi w naczyniach włosowatych skóry - te małe sosny kurczą się i pękają (pamiętaj o czerwonym nosie pijaków), więc serce jest słabo zaopatrywane w krew i ulega głodowi tlenu. W wyniku systematycznego stosowania napojów spirytusowych w mięśniu sercowym gromadzi się nadmiar tłuszczu, ulega degeneracji, staje się zwiotczały i pogarsza się z pracy.



Rezultatem jest przedwczesna miażdżyca i nadciśnienie.




Oprócz alkoholu wiele napojów spirytusowych zawiera substancje biologicznie czynne, które same w sobie mogą podnosić ciśnienie krwi.



Dlaczego istniał mit, że alkohol jest umiarkowanydawki są przydatne? Potwierdzają to badania naukowców, którzy stwierdzili, że osoby pijące umiarkowanie cierpią na zawały i choroby naczyniowe rzadziej. Ale było też wyjaśnienie tego. Picie kieliszka koniaku w towarzystwie dobrych przyjaciół, osoba otrzymuje upust emocjonalny i łagodzi stres, który ma korzystny wpływ na jego ciało jako całość, aw szczególności na naczynia. Sam alkohol nie ma z tym nic wspólnego. To ci ludzie, dla których alkohol nie jest głównym źródłem przyjemności, ale towarzyszy mu tylko przyjemna rozmowa, czerpią z niej największe korzyści.



WNIOSKI:




  1. Mocne napoje alkoholowe nie mogą być lekarstwem nawet w małych ilościach.

  2. Dozwolona jest umiarkowana dawka alkoholu na dzień - nie więcej niż 20 g.

Komentarze 0