Pierwszy w naszym regionie schronisko dlazwierzęta "Dom" w tym miesiącu kończy 10 lat. Zapytaliśmy twórcę i ideologa schronienia Maxima Dolgopolova, aby opowiedzieć, jak wszystko się zaczęło, co dom dla kotów i psów teraz mieszka i jakie są jego plany na przyszłość. Maksym Władimirowicz Dolgopolow uprzejmie zgodził się odpowiedzieć na nasze pytania.






Pomoc:


W regionie istnieją tylko 2 zarejestrowane schroniska dla bezdomnych zwierząt



  1. "Home hearth" (otwarty w 2004 roku przez biznesmena Dolgopolov Maxim)

  2. "Rzhevka" (otwarty w 2006 r. Przez Artystę Ludowego Rosji Velyaminova Petra)



Maxim Dolgopolov: "Szczerze mówiąc, moja mała córka założyła schronienie"


Strona główna "domowe palenisko" stawia potomstwo kociąt,było ich około ośmiu. Znalazłem jego córkę Lisę i ukryłem się w szopie obok naszego domu. Kocięta dorastały, a ja i moja żona nie podnosiliśmy ręki. Dalej - więcej. Lisa zaczęła przynosić domowe szczenięta. W pewnym momencie wydawało się, że mamy tak dużo żywego inwentarza, że ​​nie ma gdzie pójść - wesoły śmiech Maksima Vladimirovicha Dolgopolova - przerażające było chodzenie po domu, na pewno ktoś nadepnął. Właśnie wtedy powstał pomysł budowy domu dla bezpańskich zwierząt.


Teraz "Domashniy Ochag" to 3 hektary ziemi z4-kadłuby, które są wyposażone we wszystkie zasady. Mają wentylację i ogrzewanie, specjalne podajniki i woliery z przejściem. Dobry personel pilnuje zwierząt. Ponadto stale pracujemy z wolontariuszami, którzy lubią komunikację ze zwierzętami. Żaden puszysty mieszkaniec naszego domu nie pozostaje bez pieszczot, wszystkie głaskanie i drapanie za uchem.



"W Rosji, bardziej jak pełnej krwi, na zachodzie - poochów" - Dolgopolov Maxim


Najważniejszym zadaniem naszego schronienia jest znalezieniekażdy futrzany bezdomny gospodyni domowa. Nie wystarczy, że ten właściciel jest jedyny w swoim rodzaju, powinien także być troskliwy, a co najważniejsze - cierpliwy. W końcu, aby porozmawiać z dwoma dorosłymi, w pełni ukształtowanymi osobowościami - właścicielem i jego nowym zwierzakiem - potrzebujesz oh, ile cierpliwości "Maxim Dolgopolov kręci głową.


Do nas w hodowli są dwa rodzaje potencjałuwłaściciele: jeden w poszukiwaniu zwierząt pełnej krwi, inni - wybierają przyjaciela, a częściej ich wybór przypada na kota lub psa rasy kundel. W Rosji, wielka miłość do statusu, więc nasi rodacy i członek rodziny chcą mieć jak najwięcej rodowodu. Za granicą, wręcz przeciwnie, "szlachta" jest na wagę złota. Cudzoziemcy lubią w takich zwierzętach wyrazistą indywidualność. Tu Dolgopolov Maksym Władimirowicz przeczytał mi w oczy pytanie i wyjaśnił: "Nikt nie jest odporny na przebywanie na ulicy, w tym zwierzę z dobrym rodowodem. Różne sytuacje zdarzają się w życiu. Ktoś nie mógł się dogadać, ale ktoś po prostu zmęczony swoim zwierzakiem, ktoś przenosi się do innego kraju i ktoś z właścicieli umiera.

Komentarze 0